Leżakowanie

Zapisując dziecko do konkretnej placówki, w głowie wciąż tłuką nam się pytania: co z jedzeniem, co z samodzielnością dziecka, z chorobami, ze spaniem? I to właśnie temat leżakowania chcielibyśmy podjąć w dzisiejszym artykule. Przede wszystkim kwestia leżakowanie nie wszędzie wygląda tak samo. Bywa, że do spania kładzie się wszystkie dzieci, tylko niektóre lub w ogóle rezygnuje się z tej formy wypoczynku. Spanie może odbywać się na leżaczkach, materacach czy też ciepłych kocach.Często zdarza się, że maluchy przebierane są w piżamki, które wcześniej rodzic powinien przynieść.

Najważniejsze to to, by pamiętać, iż dzieci mają różne potrzeby. Jedne jak najbardziej będą potrzebowały drzemki, inne po prostu nie będą miały ochoty na spanie. I tutaj szczególnie ważne jest wsparcie i opieka opiekunek, które powinny zadbać o dobre samopoczucie dziecka. 

Często rodzice zamartwiają się, że maluch w ogóle nie będzie chciał spać, ponieważ w domu zasypia tylko w jeden konkretny sposób. Nie zawsze tak jest. Bywa i tak, że dzień maluszka w placówce jest tak intensywny, że w porze leżakowania chętnie kładzie się i zasypia nawet na kilka godzin. Panie zadbają o każde dziecko i wymyślą nowy sposób i plan zasypiania. 

Tak jak wspomniano wyżej, to opiekuńczość ma ogromne znaczenie. Niektóre dzieci potrzebują trzymania za rączkę czy głaskania po główce. Bliskości, którą należy im okazać. Dobrze jest, by opiekunka wyrobiła sobie stały nawyk, który będzie sygnalizował dzieciom, że pora na drzemkę. Zazwyczaj panie decydują się na czytanie książeczek, spokojnym i uspokajającym tonem. 

Kolejnym ważnym elementem jest zrozumienie, iż nie można zmusić kogoś do spania. Tym samym kładzenie maluchów na siłę to bardzo zły pomysł. Nie tylko utrudnia to adaptację, ale i wzbudza lęk przed momentem leżakowania. Nie wolno karać dzieci za brak chęci do spania. 

Najlepiej, by opiekunka zorganizowała jakoś czas takim dzieciom, by nie przeszkadzały tym, które mają ochotę spać. Może być to rysowanie czy zabawa ulubioną zabawką przy stoliczku, a nawet zachęcenie do zwykłego położenia się na leżaczku i wysłuchania bajki. Cierpliwe i spokojne zachęty do położenia się z czasem owocują tym, iż dziecko chętnie udaje się na drzemkę. Początkowo może tylko leżeć parę minut i wstać. Nie należy tego kwestionować. 

Przed leżakowaniem oczywiście należy zadbać o szereg zajęć ruchowych czy tych na świeżym powietrzu, po to, by dzieci mogły rozładować swą energię. Dzięki temu nie tylko łatwiej będzie im zasnąć, ale również te, które na drzemkę nie będą miały ochoty nie będą hałasować i biegać po sali. Jeśli zapewnimy im odpowiednią dawkę ruchu, zwykłe wyciszenie na leżaczku czy przy stoliczku, gdy inne maluchy będą spały, będzie dla nich czymś miłym i normalnym. A nie – nudnym i monotonnym. 

Udostępnij ten wpis: